Szukaj
Close this search box.
Obraz1

Potrzebujemy innowacji

Rozwój bazuje na pokonywaniu granic, wdrażaniu nowych rozwiązań, przezwyciężaniu przeszkód innymi słowy do nowych rozwiązań starych problemów. Wszystko to zawarte jest w słowie innowacja, która napędza wszystkie nowoczesne gospodarki. Po drugiej stronie medalu są jednak koszty. Skoro mamy już rozwinięty rynek oparty na sprawdzonych rozwiązaniach to jak wytłumaczyć nakłady na badania i rozwój. Jest jeszcze ważniejsze pytanie – kto te koszty powinien ponieść? Odpowiedź może przynieść schemat który obrazuje cykl życia produktu. Wprowadzenie na rynek nowości technologicznej jest drogie i wiąże się z przekazaniem środków na badania. Efektem jest wypracowanie innowacji – im więcej środków tym więcej innowacji. To z kolei powoduje, że jednostkowa cena produktu zaczyna maleć i jest dostępna dla większej ilości odbiorców. Każdy z klientów płaci za produkt i w obiegu jest więcej środków na innowacje. W ten sposób koło się domyka, a system ma możliwości kreowania kolejnych cykli i rozwiązywania bieżących problemów, ale także tworzenia nowych wyzwań.

Czy zatem innowacje w obszarze ochrony środowiska i ekologii wpisują się w ten schemat? W końcu kraje rozwinięte przekazują duże nakłady na badania w tym obszarze. Jednocześnie wprowadzają restrykcyjne regulacje: na przedsiębiorców, produkty, a także na emisyjność indywidualnych jednostek. Taksonomia powinna osłabić lokalną konkurencyjność i mieć destruktywny wpływ na gospodarki, a jednak model utrzymuje się przez dłuższy czas i pogłębia wraz z przyjmowaniem kolejnych pakietów klimatycznych. Odpowiedź można znaleźć przeglądając statystyki i dane gospodarcze.

Bazując na roku 1990, który jest punktem odniesienia do strategii klimatycznych, PKB Unii Europejskiej wzrosło o 55% przy jednoczesnym spadku emisji CO2 o -33%. Dla Polski wzrost PKB wyniósł 210%, a emisja zmalała o -18%. W przypadku Stanów Zjednoczonych to +57% PKB oraz -27% CO2.1

Stwierdzenie, że ekologia jest droga i podążanie tą ścieżką jest krokiem w przepaść to po prostu mit. Ścieżka innowacji jest jeszcze bardziej widoczna na przykładzie OZE. Panele fotowoltaiczne projektowane były pierwotnie dla przemysłu kosmicznego finansowanego z funduszu na badania i rozwój. Pierwsze wdrożenia z roku 1958 osiągały moc rzędu 1W, a sprawność szacowana była na poziomie 4% – koszt instalacji to około 300 $/W. Adaptacja ich do warunków energetyki stacjonarnej pozwoliła osiągną sprawność 14% w 1960 roku; 15 lat później sprawność do 20% oraz koszt instalacji około 100$/W.

Od tego czasu nieprzerwanie efektywność urządzeń rośnie (i wynosi nawet 35%) a koszt jednostkowy systematycznie spada. Patrząc na ostatnią dekadę wzrost ten jest imponujący – w ciągu 10 lat koszt jednostkowy spadł 10-krotnie do około 0,5 $/W, a dostępność sprawiła, że obecnie globalnie zainstalowana moc wynosi ponad 1.000 GW (wobec 100 GW w 2012 roku). 1

Ostatnim elementów cyklu innowacji powinno być tworzenie nowych wyzwań i właśnie jesteśmy w tym momencie. Energia generowana z OZE jest tak duża, że wprowadza silne zaburzenia bilansu energetycznego sieci dystrybucyjnej, czyli równowagi miedzy produkcja a zużyciem energii. W przypadku Polski w 2022 roku aż 51 GW mocy z OZE nie dostało zgody przyłączeniowej, głównie z powodu przeciążenia sieci przesyłowej2. GIS-Expert przeprowadził bieżącą analizę dostępnych mocy i w zasadzie przyłącza są możliwe jedynie w okolicach dużych miast i ośrodków przemysłowych, czyli terenów, które raczej nie nadają się na budowę dużych farm OZE. Biorąc pod uwagę, że w kraju mamy obecnie zainstalowane łącznie 25 GW ta liczba robi jeszcze większe wrażenie.

Pokazuje to, że są chęci, są inwestorzy, rynek jest w gotowości. Żeby uwolnić potencjał musimy wprowadzić innowację na szeroką skalę.

To otwiera nowy cykl innowacji związany z magazynowaniem energii i właśnie technologie wodorowe rozpatrywane są jako główny kandydat do bilansowania energii. Wodór umożliwia także oddzielenie miejsca produkcji energii od miejsca jej wykorzystania bez konieczności korzystania z sieci przesyłowej. A to uwolni sporo dodatkowych lokalizacji dla farm OZE.

1 Our world in data https://ourworldindata.org/
2 Sprawozdanie z działalności prezesa Urzędu Regulacji Energetyki za 2022 r.
3 GIS-Expert – https://www.arcgis.com/apps/instant/media/index.html?appid=a5c08e83faf34f4d86b2e071f4cb25e9